Chłopca haftowało się bardzo przyjemnie, ale z backstitchami już tak łatwo nie było. Nie lubię, gdy igłę trzeba wbijać w środek, albo w połowie krzyżyka. Tu było to konieczne, aby uzyskać pożądany efekt. Dla tego efektu warto było się pomęczyć.
Trochę długo zastanawiałam się nad oprawą. Znalazłam dwie jednakowe rameczki w różnych kolorach, które odpowiadały mi pod względem wielkości. Postawiłam na prostotę więc w moich kartkach nie ma wielu dodatków. Dodałam jedynie okrągły napis, kilka kryształowych kwiatuszków i półperełki.
Zrobiłam dwie kartki, bo są dwie Panie w grupie Wojtka. Wzór odwrócony symetrycznie, żeby nie było tak samo :)
Nie pozostało już nic innego tylko pomóc dziecku napisać kilka słów podziękowania. Mam nadzieję, że kartki będą miłą pamiątką.
Na pewno zostaną docenione :) Są prześliczne!
OdpowiedzUsuńZrobiłaś piękne i wyjątkowe upominki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, na pewno będą super pamiątką :) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że panie będą zachwycone i wzruszone. Śliczny jest ten wzór i oprawa również.:)
OdpowiedzUsuńŚliczne będą przypominać Wojtusia :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Uwielbiam kartki na takie okoliczności - na zwykłe dziękuję dla kogoś :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowe kartki! Panie z pewnością je docenią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jakie śliczne pamiątki przygotowałaś!
OdpowiedzUsuńŚliczne te podziękowania. Panie się ucieszą :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuń