W sobotę robię zakupy na bazarku. Czasem uda się coś ciekawego wyszukać. Tym razem kupiłam naparstek z Kanady. Mała rzecz, a jak cieszy :)
Lubię takie zakupy na giełdzie, bo podczas zakupów można sobie pogawędzić ze sprzedawcą. Kupując kawę powiedziałam coś takiego: bez kawy to się nie da żyć! Słyszał to Wojtek, który po zajęciach na basenie pomagał mi w zakupach. Gdy odeszliśmy kilka kroków od sprzedawcy powiedział: Czy możesz mi wytłumaczyć jak to jest? Ja nigdy tego nie używam, a żyję!!
A to mój prywatny rycerz przed balem :)
Miło mi powitać Agę Chmurkę, rozgość się.
Jaki duży ten Twój rycerz!!!
OdpowiedzUsuńI jaki mądry! My dorośli często mówimy, że nie potrafimy bez czegoś żyć a tu proszę:)) Można!
To fakt, że rośnie jak na drożdżach :) widzę to po ubraniach, które co chwila robią się za małe.
UsuńTak naprawdę to chyba tylko bez miłości nie da się żyć :)
Ale niespodziewane kanadyjskie znalezisko :) Super!
OdpowiedzUsuńAż trudno mi było uwierzyć :)
UsuńPrzystojny rycerz! A jakimi ripostami potrafi zabłysnąć :D
OdpowiedzUsuńZnalezisko super! Lubię oglądać Twoje naparstkowe zdobycze :)
Dziękuję! Bardzo mi miło :)
UsuńProszę, jaki inteligentny młody człowiek! I teraz się tłumacz!;)Świetny zakup, gratuluję.:)
OdpowiedzUsuńNo, właśnie musiałam się tłumaczyć :))
UsuńWojtuś wygląda tu poważnie i dostojnie, jak na rycerza przystało!Kostium bardzo ładny. Świetne są takie pogaduchy w czasie zakupów. Ja również bardzo lubię sobie w ten sposób pogadać. Takie miłe, niezobowiązujące rozmowy bardzo urozmaicają życie, są takim uśmiechem na dobry dzień. A przy okazji można pięknie wzbogacić kolekcję. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDzięki takim pogawędkom nie czujemy się tak bezosobowo, to takie normalne, że lubimy iść do "swojego" sprzedawcy :)
fajne pytania twój Wojtuś zadaje Aniu - naparsteczek jest bardzo uroczy - takiego nie mam i nie będę mieć - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńTych pytań i powiedzonek jest dużo, szkoda, że nie notowałam wcześniej.
UsuńMarii nigdy nie mów "nigdy" wszystko się jeszcze może zdarzyć, może spotkasz taki naparstek :)
Fajny nabytek. Warto chodzić na bazarki :)
OdpowiedzUsuńrośnie przystojniak :)
OdpowiedzUsuńJak to trzeba uważać co się mówi :). Wojtuś ma piękną wyprostowaną postawę 100 % rycerz :)
OdpowiedzUsuńMądry chłopak 😊 Jak to dzieci jednym zdaniem mogą nas wiele nauczyć 😊
OdpowiedzUsuńMądrala z tego Twojego synka:) Szkoda, że ja nie notowałam moich mądralińskich, teraz po latach byłoby co wspominać:)
OdpowiedzUsuńMądrala z tego Twojego synka:) Szkoda, że ja nie notowałam moich mądralińskich, teraz po latach byłoby co wspominać:)
OdpowiedzUsuńMądry chłopiec ten Twój Wojtuś , ale dzieci czasami nas zaskakują swoją mądrością.
OdpowiedzUsuńMiło jest sprawiać sobie przyjemności, a bazarek pewnie jest pełny takich niespodzianek.
Pozdrawiam :)
Słodki ten Twój rycerzy i jaki mądry :)
OdpowiedzUsuńI kolejny fany naparstek upolowałaś do swojej kolekcji.