O, trzeba coś chyba upichcić ze śliwkami zanim znikną! :)
U mnie znikły zanim pomyślałam, żeby zrobić z nich ciasto hi, hi :)
Takie śliwki też bym zjadła:)
Pychotka!
Kompot ze śliwek węgierek ubóstwiam :) kissy :*
Węgierki to ja w każdej postaci :))
Prawie pełny ten Twój słoiczek. Zapraszam do mnie mam pyszne ciasto ze śliwkami.
:) Propozycja nie do odrzucenia.
O, ja też lubię śliwki pod każdą postacią, a najlepiej takie prosto z drzewa :)
W dzieciństwie to ja tylko z drzewa jadłam, no i łaziłam po drzewach :))
Nie przepadam za węgierkami, inne mogą być... chociaż i tak preferuję banany, maliny i truskawki :)
Ja już robiłam ciasto ze śliwkami.:) Entourage dla słoiczka idealne.:)
Słoiczek zaraz pęknie;) Śliwki prosto z drzewa są najsmaczniejsze ale dla mnie jeszcze lepsze są powidła śliwkowe;))
Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))
O, trzeba coś chyba upichcić ze śliwkami zanim znikną! :)
OdpowiedzUsuńU mnie znikły zanim pomyślałam, żeby zrobić z nich ciasto hi, hi :)
UsuńTakie śliwki też bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńPychotka!
UsuńKompot ze śliwek węgierek ubóstwiam :) kissy :*
OdpowiedzUsuńWęgierki to ja w każdej postaci :))
UsuńPrawie pełny ten Twój słoiczek. Zapraszam do mnie mam pyszne ciasto ze śliwkami.
OdpowiedzUsuń:) Propozycja nie do odrzucenia.
UsuńO, ja też lubię śliwki pod każdą postacią, a najlepiej takie prosto z drzewa :)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie to ja tylko z drzewa jadłam, no i łaziłam po drzewach :))
UsuńNie przepadam za węgierkami, inne mogą być... chociaż i tak preferuję banany, maliny i truskawki :)
OdpowiedzUsuńJa już robiłam ciasto ze śliwkami.:) Entourage dla słoiczka idealne.:)
OdpowiedzUsuńSłoiczek zaraz pęknie;) Śliwki prosto z drzewa są najsmaczniejsze ale dla mnie jeszcze lepsze są powidła śliwkowe;))
OdpowiedzUsuń