W środku usztywniłam ją grubą folią ze skoroszytu :))
Wojtuś też korzysta z wolnych chwil w domu i zajmuje się malowaniem. Oto jego ostatnie dzieło:
Ta czarna plama to burza, a jesienne drzewo chyba łatwo rozpoznać :))
Dziś podgoniłam też moją chustę myślę, że wkrótce będzie finisz.
Bardzo fajne zakładki :) Z Wojtusia kiedyś będzie malarz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jak na razie bardzo lubi malowanie farbami :)
UsuńŚliczne te motylki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUrocza zakładka z motylkami:) I widzę, że rośnie Ci kolejny artysta w domu:)
OdpowiedzUsuń:) czasem coś "zmaluje" hi, hi.
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie kanwowych resztek:)
OdpowiedzUsuńCzyżby talent po Mamusi?;)
Staram się niczego nie marnować.
Usuń:))
śliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne, szczególnie ta w motylki mi się podoba! A Wojtuś niech maluje, i rozwija swoje talenty!
OdpowiedzUsuńCieszę się :))
UsuńPróbuje różnych rzeczy, zobaczymy co spodoba mu się najbardziej.
Resztki kanwy wspaniale zagospodarowane, a motylki wykonane cieniowaną muliną fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy artysta rośnie z Wojtusia :)
Ciekawa jestem Twojej chusty :)
Pozdrawiam :)
Takie prostokątne kawałki same się prosiły, żeby zrobić z nich zakładki :))
UsuńChusta na ukończeniu.
Super energetyzująca zakładka!:) Artysta ci rośnie.:))
OdpowiedzUsuńKolory na przekór listopadowej szarości :))
UsuńZakładkowo u Ciebie. A Wojtuś zmalował śliczne drzewko i do tego jak czyściutko ma przy tym malowaniu - nic tylko chłopaka chwalić :)))
OdpowiedzUsuń:)) rzeczywiście, nawet wiele nie brudzi podczas malowania.
UsuńZakładka świetna, w dodatku w takich ciepłych optymistycznych kolorach. Obrazek Wojtusia pełen ekspresji i barw jesiennych. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńświetna zakładka i do tego wykorzystane ścinki, brawo!:)
OdpowiedzUsuńmalarstwo Wojtusia Aniu zapowiada się świetnie - super mama jesteś że wpajasz od najmłodszych lat dziecku techniki rękodzieła a zakładki ? one są urocze - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńAle zdolniacha Ci rośnie, zakładeczka - cudowna
OdpowiedzUsuń