I znów robię coś po raz pierwszy :) Tym razem był to latawiec, takie zadanie dostały dzieci w przedszkolu, aby go wykonać wspólnie z rodzicami. Długo myślałam zanim wzór latawca zrodził się w głowie. Pozbieraliśmy patyki, pióra, wyszukałam materiał i jakieś sznurki. Po jakiejś godzince wspólnej pracy z synkiem latawiec był gotowy.
Następnego dnia dumnie zaniósł go do przedszkola.
Patyków zostało jeszcze całkiem sporo więc powstał kolejny wieniec, ale dużo większy i grubszy od poprzedniego. Patyki pochodziły z przyciętych forsycji i dość dobrze dały się formować. Wieniec przyda się do wielkanocnych dekoracji.
Tu dla porównania z poprzednim.
Dziękuję za cudowne komentarze i wizyty u mnie.
Miło mi powitać nowych gości, m.in. Inę Kaźmierską. Cieszę się, że mój kursik haftu wstążeczkowego jest przydatny, a więc do dzieła.
W wiosennym nastroju życzę udanego weekendu!
Latawiec bardzo pomysłowy. Ciekawe jak się zachowywał w powietrzu. A takie wianuszki są zawsze bardzo przydatne do dekoracji domu i pewnie niedługo będziesz tworzyć piękne motywy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNa szczęście latawiec jest do dekoracji :))
UsuńObawiam się czy przeszedłby próbę latania, on należy raczej do nielotów :))
I za każdym razem Aniu co byś nie zrobiłą wszystko jest cudne i takie dopracowane buziaki ślę wiosenne i spokojnego słonecznego weekendu ci życzę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję Marii :))
UsuńBardzo udane prace :)
OdpowiedzUsuńŚwietny latawiec!:)
OdpowiedzUsuńFajny ten latawiec, nawet piórka mu urosły:-) Pewnie daleko poszybuje:-) Dzięki za udział w moim candy i powodzonka życzę!
OdpowiedzUsuńŚwietny latawiec, musicie go wypróbować :))
OdpowiedzUsuńFajny latawiec, żałuję że minęły czasy, gdy ja robiłam z dziećmi różne rzeczy do przedszkola i szkoły:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt waszej pracy :) Wojtuś musiał być dumny!
OdpowiedzUsuńOj, bardzo dumny! Całą drogę sam go niósł :))
UsuńPrzepiękny efekt! :) Super :)
OdpowiedzUsuńLatawiec super się prezentuje, mam nadzieję, że poleciał wysoko! Wianek jaki równiutki i tu mi uświadomiłaś, że mam pod nosem materiał i też mogę spróbować zrobić podobny! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńRaczej nie będzie służył do latania, tylko do ozdoby :))
UsuńPewnie, że spróbuj, to nie jest trudne!
Cudny latawiec, też kiedyś zrobiłam taki duży - ale wylądował na drzewie :(
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wykorzystasz te wieńce :)
Dziękuję! Musiało być ci bardzo przykro.
UsuńWieńce można ozdabiać na różne sposoby, ja planuję go wykorzystać na Wielkanoc.
Latawiec super! Szczególnie podoba mi się jego wzór i zestaw kolorystyczny:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!
OdpowiedzUsuń