niedziela, 19 stycznia 2014

Przyszła zima

Od kilku dni widok za oknem bardzo zimowy. Dzieci czekały na odrobinę śniegu, na zabawy śnieżkami, na sanki. Ja przeciwnie wolałam taką prawie wiosenną aurę :)




Wraz z nadejściem śniegu i mrozu jest konieczność wyciągnięcia cieplejszych ubrań. Okazało się że ocieplane spodnie dla synka są dużo za duże. Ale potrzeba jest matką wynalazków! Przypomniałam sobie o męskiej kurtce, która zalegała w kącie (miała niewielkie uszkodzenie więc nie nadawała się do noszenia). Obejrzałam rękawy, które były dość szerokie i bingo! Właśnie z nich uszyłam cieplutkie spodnie. Moja maszyna do szycia nie ma wielu bajerów, ale radzi sobie z grubymi materiałami i za to ją lubię :))
Odpowiednio skroiłam, zszyłam, wciągnęłam gumkę i gotowe!



Dziecku się podoba, a to najważniejsze :))
Dziękuję za tyle przemiłych komentarzy! Trzymajcie się ciepło!

24 komentarze:

  1. Super! Uwielbiam nadawać "niepotrzebnym" rzeczom nowe życie :)
    U mnie śniegu nie widać i się chyba nie zapowiada :) Pozdrawiam, Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie marnować niczego bez potrzeby :)) a oszczędności też się liczą.

      Usuń
  2. U nas ( UK ) śniegu niestety nie ma i całkiem możliwe, że go w tym roku nie będzie.
    Szkoda, bo też głównie o dzieciakach myślę :)
    Podziwiam Twoją pomysłowość. Spodnie wyglądają super i Wojtusiowi z pewnością będzie w nich ciepło.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W środku, między dwiema warstwami materiału jest ocieplina więc są naprawdę cieplutkie :)

      Usuń
  3. Rewelacyjny pomysł na wykorzystanie rękawów na spodnie!!!:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu ale z Ciebie zdolna dziewczyna i bardzo pomysłowa.Spodnie wyszły świetne i jak byś nie napisała, że to z rękawów od kurtki nigdy bym się nie domyśliła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Kolory rzeczywiście były dobrane ciekawie. Poobracałam je trochę żeby dopasować :))

      Usuń
  5. U mnie takich widoków nie ma, ale nie tęsknie za nimi. Spodnie uszyłaś bajeranckie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale z Ciebie spryciara:))) Genialny pomysł! A i wykonanie świetne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Straszna zimnica :((, mam nadzieję że nie będzie powtórki z zeszłego roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiatr daje się we znaki, jest bardzo przeszywający mimo niewielkiego mrozu.

      Usuń
  8. Powiało chłodem, ale w takich ocieplaczach żadna zima nie straszna:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale tam u ciebie Aniu zimowo u mnie nadal wiosna a spodenki ci wyszły super widzę że dużo wspólnego mamy ze sobą też staram się wykorzystać rzeczy które się nie nadają do czegoś tam a można je jeszcze na wiele innych sposobów wykorzystać -podoba mi się to u ciebie ze myślisz ekonomicznie buziaczki ślę wielkie Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marii, też zauważam, że wiele nas łączy :))

      Usuń
  10. U mnie tez taki widok i cieszy moje oko , choc cos marznę w tym roku ,ale lubie zime ,,
    Pomysłowa jestes , fajne spodnie ,,,

    OdpowiedzUsuń
  11. Spodnie wyglądają na bardzo ciepłe: przydałyby mi się dzisiaj takie, kiedy bohatersko załatwiałam sprawy na mieście.:) U nas zima w pełni, a zapowiadają w środę 20 stopni mrozu. Dobrze, że u nas ferie...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja niestety jeszcze muszę do pracy biegać, ferie u nas w ostatniej turze.

      Usuń
  12. Świetny pomysł,spodnie jak znalazl.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu Twoje pomysły są tak pomysłowe , że zawsze
    mnie jakoś zaskoczysz chodź i ja staram się dać innym rzeczom drugie życie a lumpy z dziurami
    do końca wykończę chodźby na umycie klatki schodowej hehe - buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne spodnie, zdolniacha z Ciebie! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  15. no spodnie super , a co do zimy przyszłą i sobie nie żałuje...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))