Wczoraj, kiedy wracałam z pracy siąpił deszcz, szaro, buro, zimno. Wchodzę do domu, a tu czeka na mnie kolejny deszcz, tym razem deszcz prezentów :)) Zupełnie nie spodziewałam się takiego deszczu! Sprawczynią tej ulewy jest Tina. Oj, miej się na baczności ;)
Justynka świetnie radzi sobie z maszyną do szycia i wyczarowała bardzo przytulaśną chmurkę, podkładki pod kubeczki w śliczne kwiatowe wzorki. Oprócz tego zapachowa sukienusia i kilometr taśmy z cekinami.
BARDZO CI DZIĘKUJĘ!
Śliczny materiał i rewelacyjny pomysł!
Na takich podkładkach to i kawusia smakuje inaczej :))
U mnie wkrótce pojawią się same piątki w liczniku może komuś uda się je upolować i przesłać mi zrzut ekranu. Dla tej osóbki przygotuję jakiś drobiazg-niespodziankę.
Dziękuję za liczne odwiedziny. Witam Izę Hadam, Agnieszkę Winiarz i Nati B. Czujcie się jak u siebie!
Życzę słonka, a jeśli ma być deszcz, to tylko taki jak był u mnie :))
Och, ja też chcę, żeby tylko taki deszcz u mnie padał :) Fantastyczne prezenty :)
OdpowiedzUsuń:)) masz rację prezenty super!
UsuńTaki deszcz nikomu nie straszny:) Wręcz przeciwnie! Łaknie się go jak kania!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty!
Jednego dnia dwa rodzaje deszczu, czy to nie piękne?
UsuńTo masz swoja prywatną chmurkę, a taki deszcz to nawet bym pokochała :)). Gratuluję :))
OdpowiedzUsuńNo, jak nie kochać takiego deszczu i sprawczyni tego deszczu??? No, jak!
UsuńGratulacje! Rzeczywiście, taki deszcz niech pada choćby codziennie!:)
OdpowiedzUsuńTaki deszczyk to niech cały czas pada :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty.
Pozdrawiam:)
No Wojcieszku,prezenty b. ladne. Jednak mysle, ze calkowicie zasluzone!!!!!
OdpowiedzUsuńNiech wiec u Ciebie taki deszczyk pada codziennie! Pozdrawiam!
:)) Niech Twoje słowa się sprawdzą!
UsuńOooo, nie zdążyłam! Złapałam licznik 5556! :))Ciekawe, czy komuś się udało.:)
OdpowiedzUsuńto jest dopiero ciekawe...bo ja też miałam 5556... może kilka osób weszło w tym samym momencie i 5555 przeskoczyło...
UsuńOoo! Szkoda, tak niewiele brakowało.
UsuńPozdrawiam
u mnie wczoraj lało i zacinało... w związku z Twoją teorią też czekam aż zaczną na mnie lać i zacinać jakieś miłe historie... fajna chmurka... a co do podkładek to zawsze się zastanawiam czy nie żal pracy... bo to się pozalewa itp...
OdpowiedzUsuńNo tak taki deszcz to frajda a prezenty cudne ;)
OdpowiedzUsuńJa za to piąteczki hihi złapałam już Ci e-maila wysłałam ;) Gorące pozdrówki :***
Gratuluję!!!
UsuńGratuluję pięknych prezentów!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję, ja dopiero co podziwiałam prezenty zrobione przez Ciebie!
UsuńPiękne i bardzo pomysłowe prezenciki:)
OdpowiedzUsuńŚliczności , ale ja się też pochwalę, bo też od Justynki dostałam upominki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTo już wiemy kto zamęcza Pocztę Polską :))
UsuńWczoraj był dzień pełen niespodzianek;))
OdpowiedzUsuńGratuluje prezentów. Chmurka jest rewelacyjna.
Pozdrawiam;)
Oj, tak :))
Usuńno to chyba przydałaby się parasolka:)) nie pomyślałam:) dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHa, ha :)) Parasolka w Twoim wykonaniu byłaby na pewno wyjątkowa.
UsuńJustynko, jeszcze raz dziękuję!
Fajnie , że czasami pada taki fajny deszczyk niespodzianek.
OdpowiedzUsuńŚliczności dostałas ,
OdpowiedzUsuńI do mnie doleciał taki deszczyk ale jeszcze nie zrobiłam fotek. Justyna ma ogromne serducho :)))
OdpowiedzUsuńDeszcz nagród - z pewnością jest przyjemny - Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty,a taki deszcz to i ja bym przygarneła.
OdpowiedzUsuń