Za oknem leje deszcz, a ja oglądam zdjęcia z ostatnich spacerów. Wtedy było słonecznie i pełno dmuchawców oraz kwitnących roślin wokół. Chyba każde dziecko lubi zdmuchiwać puszyste kule dmuchawców, zabawa przednia, a także bliski kontakt z przyrodą :)
Dziękuję za odwiedzinki!
raj dla dzieci...chyba zadne nie potrafi przejsc obojetnie obok tych puszystych kuleczek:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
To był miły spacerek :-)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie tylko dzieci lubią dmuchawce. Mnie też zdarza się często ich zdmuchiwanie, ale tak trudno im się oprzeć... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Milutki spacerek:)
OdpowiedzUsuńJak widać Wojtusiowi bardzo się ta zabawa w dmuchanie podoba :)) U nas też zatrzęsienie dmuchawców i to niestety na trawniku. Rozsiewają się jak szalone.
OdpowiedzUsuńZawsze mi się chce śpiewać Latawce dmuchawce wiatr, jak tylko widzę te białe puszki :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjątka :)), mój piesek lubi jeść dmuchawce :))
OdpowiedzUsuńUrodziwy młodzieniec Ci rośnie, a przy dzisiejszym świecie to wielki powód do dumy! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńKtóż z nas nie lubił dmuchawców..U mnie robi sie słonecznie ...
OdpowiedzUsuńno jakbym swojego synka widziała:))))))) chłopaki to jednak chłopaki:)))
OdpowiedzUsuńAleż ten twój synek dorośle wygląda w tej koszulce w kratkę.:)Mały mężczyzna.:)
OdpowiedzUsuń