sobota, 23 lutego 2013

Porwanie!!!

Ledwie do mnie dotarł, a już został porwany! Mowa o kurczaku - breloczku od Mini Filcusia :)) Sprawcą niecnego czynu jest mój synek, który szybciutko go przygarnął.


 Na wymiankę umówiłyśmy się już dawno temu. Niebywałe jest to, że przesyłki odebrałyśmy w tym samym dniu :)) Moja paczuszka zawierała same skarby. Cudne zwierzaczki, po otworzeniu przesyłki odebrało mi mowę. Gosiu dziękuję!!!


W paczce był zielony króliczek, a marchewki się uchowały :)) Prawda, że cudne broszki!


Nadal nie mogę się napatrzeć!  Dzięki filcusiom Gosi zrobiło się wiosennie :))


Moją część wymianki pokażę później, najważniejsze, że Gosia jest zadowolona z tego, co dla niej przygotowałam.
Witam kal32, rozgość się.

17 komentarzy:

  1. Jejku jakie sliczne...nie dziwę się uprowadzenia!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczak ma na dodatek świetną czuprynkę :))

      Usuń
  2. Przecudowna gromadka filcusiów i te marcheweczki - śliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie zabawne mają minki!:)Marchewki rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne stadko:) A marchewki - mistrzostwo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności, urocze filcaczki [tu trzeba cierpliwości] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu bardzo miło mi to słyszeć a tym bardziej oglądać radość Wojtusia :)). Marcheweczki możesz przypiąć do kuchennej firanki, albo do serwetek :), albo odpruć zapięcie i przykleić magnesik :). Dziękuję :))) Buziak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne pomysły na zastosowanie marchewek, na pewno wykorzystam :)) Jeszcze raz dziękuję!

      Usuń
  7. Wszystkie są przesłodkie:) Bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wcale się nie dziwię że Wojtuś porwał kurczaka:) czuje że święta coraz bliżej:)
    śliczne upominki:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznosci dostalas... zakochalam sie we wszystkim... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))