Mój pierwszy prostokątny koszyczek
był w całości wyplatany i narożniki były mocno zaokrąglone. Drugi
postanowiłam zrobić inaczej. Dno zrobiłam z kartonu. Pomiędzy dwie
prostokątne warstwy wkleiłam rureczki papierowej wikliny. Dalej poszło
już tradycyjnie. Koszyczek wyszedł zgrabny, niewysoki, wielkości
zeszytu.
Poniżej etapy powstawania koszyczka.
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze jakie u mnie zostawiacie.
Wyplatanie to dla mnie czarna magia , Sliczny koszyk ..
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWidzę, że nadal wiklinujesz - tak mi się teraz nasunęło, Aniu- Którą technikę uważasz za swoje najważniejsze hobby?
OdpowiedzUsuńNajważniejsza? Ta, którą się aktualnie zajmuję ;))
UsuńNa pewno haft krzyżykowy jest na początku mojej listy.
sliczny koszyczek, ja mam zawsze problemy z utrzymaniem kąta prostego:-))))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ten jest niewysoki więc nie było takiego problemu :)
Usuńsuper koszyczek sobie wyplotłaś :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wyplotłam, ale już go u mnie nie ma :) Mam nadzieję, że sprawia radość nowej właścicielce.
UsuńNo, wyszła super tacka.:) A czy później te swoje wyroby jakoś usztywniasz, czy ten papier sam z siebie jest sztywny?
OdpowiedzUsuńNa koniec maluję lakierobejcą i to ładnie usztywnia, choć sama wiklina papierowa jest dość sztywna i wytrzymała.
UsuńI super, zdecydowanie lepiej się wyplata w kwadracie z tekturowym dnem...a jak chcę wyższy, zeby utrzymać kąt wstawiam do środka jakiś karton tego rozmiaru i nie ma problemu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lepiej i zdecydowanie szybciej :)
UsuńPozdrawiam.
Śliczny :) z każdym następnym będzie coraz łatwiej z utrzymaniem kąta :) powodzenia i pozdrawiam :):):)
OdpowiedzUsuńWitaj no prosze czary mary i takie dzieło...oj dziewczyno masz talent:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek,dla mnie to jeszcze ciemna magia, zdolna jesteś,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękny ;) wiem, że prostokątne wyplata się trudniej, a Twój wyszedł bardzo równy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny koszyczek:)
OdpowiedzUsuńno ślicznie wyszedł:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! Osobiście uwielbiam wszelkie wiklinowe rzeczy, a Twój koszyczek wygląda jak z prawdziwej wikliny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hmmm tej techniki nie próbowałam żeby doba była dłuższa to może kiedyś . Tobie wychodzą supcio :)
OdpowiedzUsuńAnulka, wyróżnienie dla ciebie czeka u mnie!:)
OdpowiedzUsuńtak chciałabym spróbować wyplatania, ale ciągle brak czasu :-( Ślicznie Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło.
OdpowiedzUsuń