Pogoda wymarzona na spacery! Słońce, po południu lekka bryza więc w domu usiedzieć się nie da. Bardzo lubimy chodzić do parku, gdzie można pobawić się z innymi dziećmi, ale także poznawać przyrodę. Ostatnio na drodze stanęła nam wiewiórka, bardzo ładnie prosiła o orzechy :) Niestety nie miałam ich przy sobie, muszę wrzucić kilka do torby, aby następnym razem być dobrze przygotowanym na takie spotkanie.
Wojtuś bardzo lubi obserwować niedźwiedzie. Kiedy tu przechodzimy zawsze sprawdza czy wyszły na wybieg. W fosie okalającej wybieg mnóstwo dorodnych karpi. A jakie z nich łakomczuchy, zjadają wszystkie ciasteczka, które nie dotarły do miśków.
Woda przyciąga chyba wszystkie dzieciaki. Fontanny to też fajne miejsce do zabawy, biegania, chlapania się.
Po takich spacerkach nigdy nie ma kłopotu z zasypianiem ani zjedzeniem kolacji :))
Dziękuję Marioli za wyróżnienie (banerek na lewym, bocznym pasku)
Pozdrawiam i gorąco witam nowych obserwatorów :))
Cudowne miejsce!!! ta wiewiórka jest powalająca...Wojtuś zapewne zachwycony;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Pewnie, że zachwycony :) Później jeszcze obserwował gonitwy dwóch wiewiórek na drzewach.
UsuńMyśmy raz widziały,ale tak szybciutko uciekła że Marika nie miała kiedy sie zachwycić;))
UsuńTa wiewiórka wygląda tak... tak... ślicznie i uroczo, że myślałam, że to jakaś nieprawdziwa! No moi rodzice mówią , że w zoo to od niedźwiadków nie mogli mnie odciągnąć po pierwsze od tych na wybiegu a po drugie od tych nieprawdziwych. Mam masę zdjęć z takimi pluszowymi w zoo i nie pomagały wykręty w stylu ,,misie idą już spać,, ;D
OdpowiedzUsuńWiewióra stała dosłownie pół metra od nas i pozowała do zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńa tak naprawdę to czekała na orzechy :))
Jak ja kocham wiewiórki :))) moja ciocia ma takie pseudo bo ma rude malowane włosy
OdpowiedzUsuńtylko nie skacze po drzewach hihihi :)))
MY ostatni tydzień non-stop nad morzem
tylko pogoda znowu coś deszczowa ale ponoć od środy dalej słoneczko napewno będę dalej
korzystać z morskich kąpieli :D pozDrawiaM :)
Korzystaj ile się da, to takie ładowanie akumulatorków na cały rok :)
Usuńkażda mile spędzona chwila daję uśmiech na wiele dni...:) świetny spacerek cudne miejsca odwiedziliście:)
OdpowiedzUsuńOj, tak! Sporo w okolicy jest fajnych miejsc :)
UsuńOby pogoda pozwalała na takie spacerki,bo albo jest upał,albo leje.Pewnie da się wykroić chwilke na pokazania synkowi kilku ciekawostek!Miłych spacerków.
OdpowiedzUsuńDla dzieci każda pogoda jest dobra, gorzej ze mną, przecież nie będę chodzić w deszcz :))) a jemu każda woda się podoba.
Usuńo rety, myślałam, że to jest sztuczna wiewiórka, jakaś figurka czy coś...! śliczna! :)
OdpowiedzUsuńHa, ha, najprawdziwsza :))
UsuńSuper wiewióra :)))) Fajne takie spacerki.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta wiewióreczka. U mnie teraz w Angli są ale takie strasznie duże i szare wiewiórki. Wyglądają jak Świstaki. A malutki miał fajną przygodę... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń