poniedziałek, 18 czerwca 2012

Koszyk z przykrywką

Papierowa wiklina wciąga! Już to pisałam, ale nadal nie mogę uwierzyć, że aż tak bardzo :))
Papierowe rureczki tym razem zabarwiłam pigmentem, który można dodawać do farb akrylowych. Pigment rozcieńczyłam wodą i potraktowałam nim rureczki. To taki mój pomysł, ale chyba go zmodyfikuję, bo w czasie pracy brudzą się ręce.
Z brązowych rureczek wyplotłam dość duży koszyk, ma 22 cm średnicy. Pokrywka natomiast jest zrobiona z białej wikliny, w środku karton ozdobiony techniką decoupage. Jestem z niego baaaardzo zadowolona.
Czegoś mi jeszcze brakuje i pokrywa na pewno dostanie jakąś ozdobę na brzegu kartonu. Jeszcze nie wiem jaką, ale po głowie krąży mi kilka pomysłów :)





Taki koszyk świetnie nadaje się na przechowywanie korali, pasków, apaszek itp.

Pozdrawiam w to upalne popołudnie!

13 komentarzy:

  1. Fantastycznie Ci wyszedł...ja sama jestem pod wrażeiem;)świetny pomysł na pokrywkę z elementem deco, który tez wygąda rewelacynie;))
    Ściskam Aniu;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z siebie dumna, bo jeszcze niedawno miałam problem z prawidłowym skręceniem rureczki :))

      Usuń
  2. Koszyk wygląda cudnie. Moim zdaniem nic mu nie brakuje słodzio-miodzio:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na zdjęciach wygląda jak z wikliny, śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz powód do dumy :) bawisz się różnymi technikami i masz świetne wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wszystko to z potrzeby bieżącej :)
      Lubię robić różne rzeczy.

      Usuń
  5. świetny, a ja bym już chyba nic nie dodawała

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu piękne co tu mówić! Wystarczy popatrzeć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. super wyszedł Ci ten koszyczek:) pozdrawiam serdecznie z kuźni Upominków:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super koszyczek!! Oj wiklina papierowa bardzo wciąga...popieram:):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))