środa, 21 marca 2012

Kwiaty z recyklingu cz.2

Zawitała wiosna, więc kwiaty muszą być! Tym razem na warsztat poszły wytłaczanki po jajkach. Sposób znany i daje szybko efekt. Środek kwiatka, to już mój pomysł, a jest nim połówka patyczka do uszu :)
Całość pomalowałam białą farbą akrylową. Przymocowałam go wykałaczką, po prostu wsuwając ją w patyczek do uszu. Zamiast wykałaczki może być drucik.
Kolejne kwiatki będą powstawać sukcesywnie w miarę opróżniania wytłaczanek.



Wiosna w przyrodzie, w kalendarzu i kwitnące pełną parą przebiśniegi. Lubię to!


A wiosenne zachody słońca są niesamowite, nie chce się wracać do domu z późnego spaceru.


Pozdrawiam wioSennie ;)

13 komentarzy:

  1. Efekt super...nie znałam tego sposobu...;( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No to czekamy na bukiet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A toś sprytna- wytłaczanki do jajek-ciągle się od Was uczę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz bardzo fajne pomysły.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kwiatki to super pomysl z wytlaczanek... chyba go podkradne... :) a spacery z zachodem slonca gdzie kolwiek to jest to cos Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Po to tu prezentuję różne rzeczy, żeby można było z tego skorzystać. Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować :))

      Usuń
  6. bardzo ciekawy pomysl wykorzystania wytlaczane...a efekt powalajacy....

    OdpowiedzUsuń
  7. super przebiśniegi! lubię prace z materiałów wtórnych:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł na ozdoby z recyklingu.

    OdpowiedzUsuń
  9. no i super, powinnaś je wysłać na jakiś konkurs ekologiczny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))