czwartek, 8 marca 2012

8 MARCA

To był bardzo miły dzień! Były kwiaty od męskiej części rodziny :) pyszny obiad, ciasto... nalewka z pigwowca :)
Dzień Kobiet w zasadzie spędziłam w gronie sympatycznych kobiet (M, M, A). Fajnie tak czasem spotkać się i pogadać, wyrzucić z siebie, to co się nagromadziło w duszy, pośmiać się serdecznie. Wojtuś jak na mężczyznę przystało był grzeczny, ładnie się bawił (wzbogacił się o dwa nowe samochody) i dzielnie dotrzymywał towarzystwa.


5 komentarzy:

  1. Życzę Ci takich dni codziennie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli Dzień Kobiet udany :) Oby tak było częściej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Synek wiedzial kiedy mama ma swoj wielki dzien..:) i zachowal sie jak maly dżentelmen...:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No to pozazdrościć, u mnie dzień jak co dzień...życzę Ci jak najwięcej takich dni...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważniejsze, że miło spędziłaś dzień:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))