Na Nowy Rok i naparstki

Życzę Wam udanej zabawy sylwestrowej,

dużo zdrowia i szczęścia

w Nowym Roku!

Dziś po pracy, a wyszłam o dość wczesnej porze, wybrałam się na Starówkę na kiermasz świąteczny. Nie było tak tłoczno jak w weekendy więc i większa radość z oglądania i zakupów. Przybyłam tu w jednym celu - po drewniane naparstki ręcznie malowane z Białorusi (dziękuję Beatko, że je wypatrzyłaś i dałaś cynk). Nie było ich wiele, a teraz prawie wszystkie są już u mnie :) 

Jeden z nich jest wyjątkowy, gdyż wykonany jest z brązu w piękne ażurowe wzory. Nie był tani, ale trochę udało się wytargować :)

Na nowy rok zapisałam się na zabawy: Kartki BN 2020 i Choinka 2020, mam nadzieję, że dzięki temu będzie okazja do systematycznego haftowania, nawet jeśli to będą niewielkie hafciki :)

Ściskam i dziękuję, że do mnie zaglądacie!

Dziękuję poświątecznie

Czas świąteczny minął w rodzinnej atmosferze. Był czas na wspólne posiłki, prezenty, kolędy, gry i zabawy. Ostatnimi czasy w święta gramy w gry planszowe, monopol zajmuje nam pół dnia :)  Przygotowałam dość dużo różnych potraw, a teraz lodówka znów świeci pustkami. W sumie to się cieszę, bo potrawy smakowały i nic się nie zmarnowało, tyle tylko, że znów będę dużo czasu spędzać w kuchni i pichcić.
Wielką radość sprawiły mi kartki świąteczne od Was. Dziękuję za to z całego serca:
Promykowi

Beatce

Gosi z Mamelkowa

Madzi - Nitki Ariadny

Madzi M.

Jest czym nacieszyć oczy :) Mam nadzieję, że kartki ode mnie dotarły szczęśliwie do adresatów (od wielu osób wiem, że tak) i też sprawiają radość.
Na nadchodzący Nowy 2020 Rok życzę Wam szczęścia, życzliwych ludzi wokół, zdrowia i czasu na pielęgnowanie pasji.

Wesołych świąt

Na mojej choince coraz więcej ozdób robionych ręcznie, szydełkiem :)

Dziękuję za wszystkie życzenia! Wkrótce pochwalę się kartkami :)

Grudniowa kartka - Free style

Szczęśliwie dotrwałam do końca zabawy u Uli i wykonałam ostatnią w tym roku kartkę. Wytyczne na grudzień pozwalają na dużą dowolność.
Ja wybrałam:
BN 2017 - lipiec - Matka Boska
BN 2016 - październik - gwiazda betlejemska
czerwiec - gwiazdka
styczeń - czerwony
BN 2019 - maj - sztaluga prosta

Tę kartkę robiłam razem z Wojtkiem, pasuje również do wytycznych grudniowych - free style
BN 2017 - lipiec - Święta Rodzina
BN 2016 - styczeń - czerwony
BN 2016 - marzec - kokardka
BN 2016 - luty - bombka
BN 2017 - sierpień - stajenka/szopka

Taką śliczną półeczkę w kształcie gwiazdki udało mi się znaleźć w sklepie :)

 
Banerek zabawy u Uli.

 Na koniec jeszcze kolaż ze wszystkimi kartkami bożonarodzeniowymi, które powstały w tym roku. Sama z przyjemnością przejrzałam jeszcze raz zdjęcia.

Uleńko z całego serca dziękuję za poprowadzenie tej zabawy, za niestrudzone dodawanie powstałych prac do galerii, za inspiracje i kursy wykonywania kartek. Dzięki temu odważyłam się spróbować nowych form. Wszystkim uczestnikom jestem wdzięczna za dopingowanie i dobre słowo.

Listopadowa kartka tee pee

Nowa forma kartki, którą zaproponowała Ula bardzo mi się spodobała. Tee pee robi się bardzo przyjemnie i w sumie jest prosta do wykonania.
Moja kartka powstała z wykorzystaniem papieru ozdobnego, który sama wykonałam metodą decoupage. Dodałam grafikę z bałwankiem i wstążkę do związywania.

Fajnie się prezentuje złożona w namiocik, niestety gorzej będzie ją spakować do wysyłki

I jeszcze banerek.

Kartka październikowa - swing

Nawet nie wiem kiedy minął ten miesiąc, na szczęście kolejna kartka powstała na czas :)
Nowa kartka i nowa dla mnie forma, wydawała się trudna, ale poszło gładko.
Tak wygląda złożona:

Druga strona

 po rozłożeniu...

jeszcze inne ustawienie...

Z niecierpliwością czekam na pomysły Uli odnośnie kartki listopadowej.

Wrześniowa kartka - parawan

Na ostatnią chwilę powstała kartka w kształcie parawanu w całorocznej zabawie u Uli. Forma prosta i urokliwa w swej prostocie. Moja interpretacja jest oszczędna w szczegóły, ale same papiery są na tyle ozdobne, że to wystarczy.

Zdjęcia robiłam późną porą więc są jakie są.

Banerek zabawy u Uli:

Wiele rzeczy się zadziało, stąd tak długa moja cisza na blogu. Powolutku wszystko się stabilizuje więc może uda mi się bywać tu częściej.

Virus i nalewka

Ostatnimi czasy dopadł mnie virus, ale spokojnie, to taki niegroźny wirus, którego się nie leczy. Taka chusta robiona szydełkiem chodziła mi po głowie już od dawna. Włóczka turecka też już czekała. Pewnego dnia zadziałał taki impuls, że wzięłam się do dzieła. Mam już tyle :)

Już wiem, skąd taka nazwa :) Gdy się rozpocznie pracę, to nie można przestać, ten wzór ma jakąś dziwną moc.

Trochę danych technicznych:
turecka włóczka YarnArt, angora active, color 850, 500m/100g, szydełko nr 4 (producent zaleca nr 5, ale mi 4 lepiej pasuje)

Gdy będzie taka potrzeba żeby zwalczyć wirusa, ale tego innego, który powoduje rozstrój żołądka, to przygotowałam nalewkę z orzecha włoskiego.

 Ma bardzo ciemny kolor i teraz sobie leżakuje i dojrzewa.
Bądźcie zdrowi kochani! A jeśli ma Was dopaść wirus, to tylko taki robótkowy.