czwartek, 31 grudnia 2015

Na Nowy Rok 2016


Dziękuję Wam za obecność na moim blogu kolejny już rok, za komentarze, rady, życzenia....
Niech ten Nowy Rok przyniesie spełnienie marzeń,
zdrowie,
wiernych przyjaciół i szczęście.

Moje kartki

Większość hafcików na kartki już prezentowałam, a teraz pokażę co z nich powstało.
Kartka z zestawu Christmas roses.



Choinka w ramce z papieru wykonanego prze ze mnie metodą decoupage.



Bombka aż się prosiła o granatową oprawę :)



Na tej kartce turkusowa bombeczka w towarzystwie srebrnego papieru ozdobnego i śnieżynek.



Renifer miał taki kolor, jak pewna kupiona kartka świąteczna więc jej część powędrowała do mojej zielonej kartki.



Scena z szopki wyhaftowana cieniowaną muliną, do tego dołączyłam wstążkę w gwiazdki.



Motyw domku z choinkami wyhaftowałam na granatowej kanwie, a do tego ramka z papieru, który sama przygotowałam metodą decoupage.




W sumie powstało siedem haftowanych kartek.


Wiem, że się spodobały a to cieszy mnie najbardziej.

środa, 30 grudnia 2015

Dziękuję za życzenia :)

Kochani dziękuję Wam za piękne życzenia, za te na przysłanych do mnie kartkach i przesłane wirtualnie.
Dziękuję: Nitkom Ariadny



Promykowi



Ali


Violi



Beatce


Pokażę jeszcze kilka dekoracji świątecznych w moim domu. Choinka niewielka, ale większość ozdób jest wykonana ręcznie.

Wojtek też ma udział w dekorowaniu, w przedszkolu przygotował piękną pracę z Mikołajem i choinkę z kółek, którą zawiesiłam w oknie, na firance.

 Wszystkie kartki ode mnie szczęśliwie dotarły ale o tym następnym razem :)

sobota, 26 grudnia 2015

Testowanie z Kokardką

W grudniu otrzymałam od Kokardki do zrecenzowania gazetkę, dodatek specjalny "Kramu z robótkami" -  "Kram z włóczkami" nr 4/2015.
Na pierwszy rzut oka numer bardzo ciekawy, ładnie zaprezentowane poszczególne modele, choć na okładkę wybrałabym inny o bardziej żywej kolorystyce.



Moją uwagę przyciągnęły poncha, otulacz i szal (model 5), ten ostatni w pięknej kolorystyce. Przeszłam zaraz do opisu wykonania i tu mnie trochę zniechęciło do podjęcia próby wykonania. Opis bardzo zawiły, do mnie bardziej przemawiają wszelkiego rodzaju schematy i graficzne sposoby na przedstawienie wykonania. Opis też jest bardzo potrzebny, ale lepiej by było gdyby każdy nr rzędu był wpisany na brzegu kolumny, a nie w przypadkowym miejscu, tak jak wypadnie. Pewnie chodzi tu o oszczędność miejsca, niestety tracimy wtedy czytelność i przejrzystość opisu.


Wszystkie proponowane robótki prezentowane są na bardzo szczupłych modelkach rozm. 36/38, dobrze by było zobaczyć jak będzie wyglądał dany model w większym rozmiarze.


W poniższym modelu bardzo podoba mi się połączenie technik wykonania na drutach i szydełkiem.



Dobrze, że w gazetce znalazło się miejsce na modele dla dzieci.


Na koniec zostały zaprezentowane bardzo eleganckie kamizelki. Szkoda, że tylko jeden model przeznaczony jest dla mężczyzn, panowie też lubią mieć niepowtarzalne, ręcznie robione rzeczy.


Wszystkie zdjęcia są bardzo dobre, choć w ostatnim 27 modelu wolałabym lepiej widzieć wzór czapki, a nie tylko uśmiechniętą buzię modelki, zresztą bardzo ładnej modelki :)


Pod koniec gazetki na dziewięciu stronach umieszczone są opisy wykonania wszystkich modeli, łącznie z informacją o nr drutów, ew. szydełka i rodzaju włóczki.
Ostatnie pięć stron zajmuje oferta włóczek i akcesoriów dziewiarskich, gdzie można sprawdzić kolorystykę i ceny.


Podsumowując:
PLUSY

  • dobre zdjęcia przedstawiające poszczególne modele
  • ciekawe propozycje modeli
  • podany jest rodzaj włóczki, z jakiej dany model został wykonany
  • określona jest wielkość drutów ew. szydełka
  • przedstawiony jest opis wykonania i do niektórych modeli schematy
MINUSY
  • mało przyciągająca okładka
  • brak schematów wykonania do wielu modeli
  • bardzo mała ilość (jeden) modeli przeznaczonych dla mężczyzn
  • mało czytelny opis, kolejne rzędy wg mnie powinny być zapisane na brzegu kolumny (wypunktowane)
  • Zbyt dużo miejsca zostało poświęcone na zaprezentowanie oferty włóczek, lepiej to miejsce przeznaczyć na opisy i schematy. Myślę, że większość dziewiarek robi zakupy w sklepach internetowych i tam można zobaczyć pełną ofertę kolorystyczną, wystarczy podać jedynie adres www.
W gazetce powinno się też znaleźć miejsce na prezentację prac, które powstały w oparciu o zaproponowane modele i wzory. Według mnie można się zainspirować modelami z gazetki, zmiana kolorystyki czy wzoru może dać ciekawe efekty.
Kokardce dziękuję za możliwość przejrzenia i zrecenzowania gazetki "Kram z włóczkami"

czwartek, 24 grudnia 2015

Boże Narodzenie 2015

Wszystkim odwiedzającym mojego bloga życzę
Szczęścia, miłości, zdrowia
oby każdy dzień Nowego Roku
był wypełniony pasją i radością


środa, 23 grudnia 2015

Świąteczne pierniczki

Bez pierniczków święta Bożego Narodzenia nie mogą się odbyć :) Najpierw przygotowaliśmy książkę kucharską do przedszkola. Znalazły się w niej przepisy na świąteczne pierniki.



Natomiast w sobotę przystąpiliśmy do dzieła.




Bez mojego pomocnika nic by się nie udało :) Dzielnie lukrował pierniczki i posypywał kolorową posypką.





Takie zapachy to znak, że święta tuż, tuż....
Dziękuję za kartki i życzenia, pochwalę się nimi w oddzielnym wpisie. A tymczasem wracam do garów :)

środa, 16 grudnia 2015

Aidowe candy :)

Na blogu Chagi została ogłoszona rozdawajka. Do wygrania śliczne kolory Aidy.


Liczę na odrobinę szczęścia :)

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Mikołajkowe wspomnienia i hafcik

W weekend powstał jeszcze jeden hafcik do kartki świątecznej. W zasadzie większość kartek jest już gotowa, ale nie będę psuć niespodzianki i pokażę dopiero wtedy, gdy adresaci je otrzymają.


W tym roku mieliśmy wyjątkowe mikołajki. Udało nam się wejść i zwiedzić fabrykę przyjemności :)


Niesamowite, co można wyczarować z czekolady. Szachy stworzone ręką mistrza Janusza Profusa.


Od czekoladowej kolejki mojego synka nie można było odciągnąć nawet na chwilę. Na rzeźby rzucił tylko okiem i wrócił do pędzących smakowitych wagoników.
Nawet obraz jest czekoladowy i farby :)



Czy myślałyście już o strojach na nadchodzący karnawał? Tu jest smakowita propozycja ;)






Sama sobie cyknęłam fotkę :)


300-kilogramowa choinka robi wrażenie, a bombki jak misternie ozdobione, że nie mogłam się napatrzeć.




Tu już mój osobisty reniferek, kochany!


W drodze powrotnej towarzyszył nam taki widok, niebo obłędnie kolorowe.


Teraz czas na przygotowania świątecznych pyszności. Może macie jakieś ulubione przepisy na pierniczki i zechcecie się podzielić :)